czwartek, 11 grudnia 2008

Faza grupowa Ligi Mistrzów już za nami

Wczoraj późnym wieczorem zakończyły się rozgrywki grupowe Ligi Mistrzów rozgrywanej już od 53 lat w sezonie 2008/2009. Do II rundy, której mecze zostaną rozegrane 24 lutego oraz rewanże 11 marca zakwalifikowały się następujące zespoły:

Z 1 miejsca: AS Roma(Włochy),Panathinaikos Ateny(Grecja), FC Barcelona(Hiszpania),Liverpool(Anglia), obrońca trofeum Manchester United(Anglia), FC Bayern Monachium(Niemcy), FC Porto(Portugalia), Juventus Turyn(Włochy)

Z 2 miejsca: Chelsea Londyn(Anglia),Internazionale Mediolan(Włochy), Sporting Lizbona(Portugalia), Atletico Madryt(Hiszpania), Villareal CF(Hiszpania), Olympique Lyon(Francja), Arsenal Londyn(Anglia), Real Madryt (Hiszpania)

W Pucharze UEFA wystąpią: Girondins Bordeaux(Francja), Werder Brema(Niemcy), Szachtar Donieck(Ukraina), Olympique Marsylia(Francja), Aalborg(Dania), AS Fiorentina(Włochy), Dynamo Kijów(Ukraina) i obrońca pucharu UEFA Zenit Sankt Petersburg(Rosja).

W II rundzie zobaczymy cztery drużyny angielskie, cztery hiszpańskie, trzy włoskie, dwie portugalskie i po jednym klubie z Niemiec, Francji i Grecji.
W minionej fazie grupowej rozegrano 192 mecze, w których strzelono 241 bramek, co daje średnią 1,25 bramki na mecz.
Najskuteczniejszą drużyną tych rozgrywek była FC Barcelona, która zdobyła 18 goli, natomiast FC Bazylea może się pochwalić najgorszą obroną i atakiem - zespół stracił 16 bramek, a strzelił tylko 2.
Najciekawszym meczem, w którym padło najwięcej bramek bo aż 9 było spotkanie Villareal Aalborg . Na stadionie El Madrigal ostatecznie wygrał gospodarz Villareal 6-3.
Zanotowano tylko 11 bezbramkowych remisów, przy czym grupa C może się pochwalić skutecznością, gdyż w każdym z jej 24 spotkań padła bramka.
Zdecydowanie skuteczniejszymi grupami były te od A-D, które zdobyły w sumie 136 trafień, a kluby z grup E-H tylko 105.
5 zespołów wyszło z fazy grupowej bez porażki są to: Juventus Turyn, FC Bayern Monachium, Livepool FC, Atletico Madryt i Manchester United.
Królami strzelców rozgrywek grupowych z dorobkiem 5 bramek zostali: Leo Messi, Steven Gerrard, Miroslav Klose i Karim Benzema.
5 podaniami otwierającymi drogę do bramki przeciwnika może pochwalić się francuski skrzydłowy FC Bayernu Monachium Franck Ribiery.

Moje największe rozczarowanie:
Zenit Sankt Petersurg - Rosjanie triumfatorzy ubiegłej edycji Pucharu Uefa, którzy pokonali w drodze Bayern Monachium, wygrali we wspaniałym meczu z Manchesterem United, w tych rozgrywkach nie potrafili pokonać beniaminka z Borysowa, gładko dali się ograć i Juve oraz słabo dysponowanemu Realowi. Osobiście liczyłem, że drużyna Dicka Advoocata z takim potencjałem jak Arshavin czy Danny będą czarną owcą rozgrywek i pokuszą się o wyeliminowanie Juventusu lub Realu Madryt.

Największe zaskoczenie: postawa beniaminków:
- Aalborg dostał się do Pucharu Uefa eliminując Celtic Glasgow (wygrana oraz remis ze Szkotami), Duńczycy z Markiem Saganowskim w składzie, bardzo dobrze prezentowali się w tej edycji LM, nie zjadła ich presja i potrafili zremisować z obrońcą tytułu Manchesterem United 2-2 .
- Anathorsis Famagusta - mistrz Cypru, któremu jednak zabrało odrobiny szczęścia by dostać się chociaż do Pucharu Uefa. Zespół Łukasza Sosina nie przegrał meczu z dużo wyżej notowanym Werderem Brema, ograł grecki Panathinaikos, jednak w ostatnim meczu Ateńczycy zrewanżowali się Famaguscie pokonując ją 1-0 po głupim błędzie bramkarza.
- BATE Borysow - Białorusini ostatecznie zostali wyeliminowani z rozgrywek, jednak dwa remisy 2-2 i 0-0 z Juventusem Turyn pokazują, że oni też potrafią walczyć i nie są zespołem, który gładko zapewni 3 punkty faworytowi.

19 grudnia zostaną wylosowane pary II rundy Ligi Mistrzów. Ciekawi mnie na kogo trafi Chelsea, Inter Mediolan i Real Madryt zespoły, które zajęły 2 miejsca spotykają się zawsze z grupowymi liderami. Zapowiada się więc ciekawe losowanie oraz miejmy nadzieję fascynujące mecze.

A jakie są Wasze wrażenia po fazie grupowej? Największe zaskoczenie i największe rozczarowanie?

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Na wstępie chciałem zaznaczyć że AAlborg to drużyna z Danii a nie Szwecji;] Co do Ligi Mistrzów to właśnie teraz wkracza ona w decydującą fazę. Myślę że puchar zgarnie FC Bayern Munchen{jakby mogło być inaczej). Na razie są bez porażki, z meczu na mecz się rozkręcają, a najlepszym strzelcem już jest Klose. Teraz wypada liczyć na dobre losowanie i jakąś "fajną" drużynę aby na prawdę się przekonać jak mocny jest FCB. Losowanie 19 grudnia;]

Anonimowy pisze...

Jeśli chodzi o największą niespodziankę i rozczarowanie to tą pierwszą jest dla mnie postawa Panathinaikosu Ateny. Nie dość że wygrali swoją grupę przed Interem i Werderem to jeszcze potrafili pokonać ich na wyjazdach;] Największe rozczarowanie dla mnie podobnie jak dla autora blogu to postawa Zenitu. Choć nie miał on łatwej grupy to w moim przekonaniu powinien stawić większy opór gwiazdą Realu czy też Juventusu. Widać zajęcie dopiero 5 miejsca w lidze rosyjskiej nie było jednak tylko wypadkiem przy pracy;]

Anonimowy pisze...

Jak dla mnie najgorszym możliwie rywalem w 1/8 finału jest Barcelona z kolei "najprostszym"(w tym etapie nie ma już prostych rywali) byłby Panathinaikos Ateny. Jakkolwiek by nie było 19 grudnia zekają nas spore emocje a w lutym początek decydującej fazy zmagań o tytuł najlepszej drużyny Starego Kontynentu. GO GO Gunners

Największe rozczarowanie: Real Madryt - przegranie z Juventusem dwukrotnie nie wróży niczego dobrego na przyszłośc dla podopiecznych Ramosa. Z obecna formą piłkarzy trudno wywniskować co czeka hiszpańskiego giganta następnej rundzie

Największe zaskoczenie: Panathinaikos Ateny - zajęcie 1 miejsca w grupie oraz pokonanie naszpikowanego gwiazdami Interu Mediolan było dla mnie ogromnym zaskoczeniem. Czyżby był to czarny koń w tej edycji LM?