W angielski Boxing Day(26 grudzień)rozegrano 19 kolejkę angielskiej Premiership, w której strzelono 25 bramek. W pierwszym spotkaniu Stoke City podejmował u siebie Manchester United, do 83 minuty wynik był dość niespodziewany 0-0, jednak trafienie Carlosa Teveza przesądziło o losie spotkania. Klubowe Mistrzostwa Świata dały się we znaki Diabłom, którym po ciężkich męczarniach z beniaminkiem udało się wywieźć 3 punkty. Chelsea, która miała ostatnio na koncie 3 remisy z rzędu, ku uciesze fanów wreszcie wygrała. Jej łupem na Stamford Bridge padło WBA, które uległo 2-0 po trafieniach Didiera Drogby z 3 minuty i strzale Lamparda w doliczonym czasie pierwszej połowy. Wysokim zwycięstwem 4-1 zakończyło się spotkanie West Hamu z dużo wyżej notowanym gospodarzem Portsmouth. Dla Młotów dwie bramki zdobył Craig Bellamy, który po serii świetnych występów znalazł się na celowniku Manchesteru City. Tempa nie zmiena również Liverpool, który bez problemów poradził sobie z Boltonem, i pokonał go 3-0. Strzelecką formą imponuje Robbie Keane, który zdobył dwie bramki, Boltonowi nie pomógł będący od 66 minuty na boisku Euzebiusz Smolarek. O prawdziwym przebudzeniu mogą mówić kibice Manchesteru City, kiedy ich pupile rozbili Hull, aż 5-1. The Citizens nie wygrali od ostatnich 4 spotkań, i szybko chcieli zapewne wymazać z pamięci ostatnią porażkę z zamykającym tabelę WBA. Dwa gole zdobył powracający po kontuzji Robinho. Dla Tygrysów to już druga tak bolesna porażka ostatnio ulegli Sunderlandowi 1-4. Skromnym zwycięstwem Evertonu zakończyła się ich potyczka z balansującym w grupie spadkowej Middlesbrough. Bramkę dającą zwycięstwo zdobył w 50 minucie spotkania Tim Cahill. Na JJB Stadium Wigan pokonało Newcastle 2-1. O prawdziwym pechu może mówić Arsenal, który mimo prowadzenia 2-0 do 65 minuty po bramkach Denilsona w 39 minucie i Abou Diaby'ego w 48, ostatecznie zremisował z Aston Villą 2-2. Bramki dla Villi zdobyli z rzutu karnego Gareth Barry i w doliczonym czasie gry bramkę na wagę remisu zdobył obrońca Zat Knight. Oba zespoły walczą ze sobą o miejsce w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów, po ostatnim meczu Aston Villa ma przewagę nad Londyńczykami 3 punktów. Bezbramkowo zakończyły się derby Londynu między Tottenhamem Hotspur, a Fulham, bramek nie doczekali się również kibice oglądający potyczkę Blackburn Rovers z Sunderlandem. Liderem wciąż pozostaje Liverpool mający ciągle jeden punkt przewagi nad londyńską Chelsea, tabelę zamyka niezmiennie West Bromwich Albion.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz